Próżnia
Różne uczucia mną targały
Dopóki oczy moje ciebie nie ujrzały
Pewnie zginęłabym gdzieś w mroku,
Pochłonięta w różnych spraw amoku.
Ty mnie ocaliłeś
Ja się zatrzymałam
I zobaczyłam to czego wcześniej nie
dostrzegałam
Obudziłeś we mnie uśpione serce
Porwałeś do tańca nieruchome zmysły.
Wówczas poznałam to co najważniejsze-
To czym pałam do ciebie –
Uczucie najgorętsze.
autor
chaotic
Dodano: 2009-11-30 18:31:00
Ten wiersz przeczytano 631 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Miłość uwalnia z amoku, wydostaje z próżni :) Ciekawie
:)