Przebudzenie 2
jestem łowcą twej twarzy w gęstym buszu
snu
w buszującym ogniu rozkrzewionej pamięci
w drżącym oszczepie twojego imienia
w pierwszej wytrysłej głosce - źródle
nieustającym
jestem cieniem twych ramion - jedynego
krzyża
rozgwieżdżonego na południu nocy
krążysz we mnie -rozminięta z czasem
ciemna gwiazda zamarła
autor
puhen
Dodano: 2006-11-03 22:42:55
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.