Przebudzenie
Zapatrzeni w tańcu, zapatrzeni w siebie, zapatrzeni w słońcu, zapatrzeni w niebie...
Powoli wspinając się na palce
Szukam pod stopami trawy
Młodej i zielonej
Znajdując w zachwycie
Jeszcze konwalie
Biegnę do Ciebie
Przez poranną rosę
Roztrącam kryształ
Bosymi stopy
By upaść zaraz
W łąki ramiona
A w Twoich ramionach móc
Się obudzić...
...wciąż niepewni siebie, siebie niewiadomi, pytać wciąż będziemy, pytać po kryjomu
autor
Falka
Dodano: 2006-12-08 18:33:38
Ten wiersz przeczytano 382 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.