przecież jutro będzie nowy dzień
zamknięty w czterech ścianach
co miały być domem
upadasz na kolana
a ręce złożone
drżą
materac zamiast łóżka
niedopompowany
niewielka poduszka
przesiąknięta łzami
krwią
i choć przecież jutro będzie nowy dzień
ty już dzisiaj wiesz że znów bez słońca
sam wybrałeś w swoim życiu cień
i trwający wciąż bez końca
żal
autor
dorato
Dodano: 2008-12-17 19:19:54
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Należy wierzyć że jednak ten nowy dzień przyniesie
słońce i lepszy los...