Przed siebie
z pozdrowieniami:):):)
Samotna ścieżka
wśród snów
zamknęła chłodem drzwi,
na parapecie pustka
szeptem zmęczona
nie czuwa już
Pora na zimne łzy
co ugaszą
marzenia gwiazdami
tańczącymi po świt,
by każdy ich blask
mrozem na twarz spadł
Śnieg przyprószy
ostatnie liście jesieni
i drogę, która
donikąd już prowadzi.
Nim zmierzch nadejdzie
zgasną światła
zawyje tęsknotą dusza...
Komentarze (22)
Ech ta samotność, ładnie napisane...
Pozdrawiam
radośniejszych snów życzę i pozdrawiam pięknie:)
meme, miło Cię znowu widzieć :))
Smutek bije z wiersza, ale wierzę, że to chwilowy
nastrój. Każdy kolejny dzień niesie ze sobą nowe
wyzwania i nikt za nas nie sprosta im. Pozdrawiam z
nutką optymizmu :)
A wiersze to nietylko życie, bo też dusza człowieka.
witamy nową pisareczkę....nieźle zaczynasz, meme !
Poezja to też miłość.
Bardzo smutny wiersz,koniec jeszcze bardziej
pesymistyczny,a ja myślę,że dopóki jesteśmy w miarę
zdrowi to jeszcze mamy wybór na jakąś drogę,która
gdzieś prowadzi,a nie donikąd...
Pozdrawiam serdecznie:)