przed walentynkowo
dzisiaj jeszcze nie wie
co jutro przyniesie
nektar spija z kwiatów
rozbudza nadzieję
bezowocne słowa
szmatką poleruje
zaliczenia zbiera
a co ona czuje
kolejna dziewczyna
zraniona odchodzi
nie szanuje uczuć
na nic fałszu podziw
serduszko z piernika
zamiast mózgu sieczka
podryw nie wychodzi
miast prawdy bajeczka
Casanova jemu
do kostek nie sięga
kocha nieprawdziwie
znów po prostu zełgał
troszkę przekornie, nie tylko same ochy i achy o miłości:)
Komentarze (28)
ale to przecież nie miłość tylko blaga zwyczajna...
fajny wiersz :-)
To prawda, niektórzy nie wiedzą czym jest prawdziwa
miłość...Najgorsze jest to, że bawiąc się uczuciem -
ranią...Bardzo ładny wiersz i taki inny, nie
przesłodzony...Pozdrawiam serdecznie...
Krzemanko.... ciągle mylę Twój nik, kiedyś ktoś miał
na beju nik krzemka i tak mi się troszeczkę myli
każdy ma możliwość wyboru - na walentynkach czas się
nie kończy, nastaną kolejne dni
Krzemko kochana, w tym samym miejscu, o którym
wspominasz miałam dylemat... i chyba Twoje
"rozwiązanie" bardziej mi sie podoba. Dziękuję i
pozdrawiam:)
Belu. Nie uciekaj,
Belu. Pisz, nie zwlekaj
Poziom słaby dziś na Beju.
Pisz. TY jesteś
Mą nadzieją
I komentuj do cholery
Bo nie ze mną
Te numery....
Pamiętam Cię z czasów świetności Beja.
Jurek
Piszę szczerze Belciu. Bez przymilajstwa. Jurek
Belciu,
Uciekłaś z Beja. A warsztat masz świetny. Kobiety,
kobiety...Kto to Was zrozumie...
Dajesz tylko niezmiernie rzadko o sobie
czytać...słyszeć... Zawsze miałem Cię za autorytet, a
teraz się gniewam na Ciebie...
Z doskoku piszesz, z doskoku...A fe...
Jurek
Obraz współczesnego Casanowy w ładnym, rytmicznym
wierszu. Tak się zastanawiam, czy nie lepiej
brzmiałoby "Casanowa jemu/do kostek nie sięga"
zamiast "/Casanowa przy nim.../do kostek nie
sięga/". Pozdrawiam.
Oj Jerzyku:)
Lubię gdy wierszem komentujerz
czy piszesz szczerze to co czujesz?
Na pewno.. i jak te ONE w to uwierzę
bo przecież prawdę piszą Jerze:)
Hmm... prowokujesz Belu. Ale to dobrze.
Powoli. Wzbudza nadzieję? Zaliczenia ( dziewczyn)
zbiera.OK. Odpowiedź bloggera a takim jestem:
Oooch...
Tylko kto do cholery? Amant jednorazowy, co mu
niestraszne są takie numery...
Dalej z tekstem
Aby raz kwiknąć? I się rozkwitnąć...
Bo swą męskością ? każdą obdarzy...
Chyba że się do diabła
Kiedyś naparzy
I zwiędnie kwiecie
Może lutowe
Dalej do śmieci
Niech wsadzi...głowę?
Jurek
Słusznie Jagódko - miłość to nie same achy i ochy
to coś znacznie ważniejszego. No i reka Opatrzności.
Przekornie też niemniej pięknie :).