Przedbrzaskiem
Jest we mnie trzepot ptasich skrzydeł,
barwy motyli, zapach pola -
pszenicznozłoty. Traw łagodność.
Tylko je obudź.
Jeśli zdołasz.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2021-04-14 08:57:30
Ten wiersz przeczytano 6635 razy
Oddanych głosów: 116
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (119)
Dziękuję Wam :)
Niech nadejdzie, bo ciężko jej...
Serdecznie pozdrawiam.
;)
Śliczna miniaturka... Miłego dnia Zosiu:)
To może wcześniej byś tych tabletek na sen nie brała,
bo tak to z góry sprawa przegrana. Pozdrawiam z
plusem:)))
Urocz miniaturka. Serdecznie pozdrawiam.
Wyrazisty przekaz. Do każdego zamka istnieje właściwy
klucz:) Dobranoc:)
Ciepło i jasno wyrażona zachęta :)
Pozdrawiam :)
Pastelowych barw, łagodności, ani delikatności nie
trzeba w Tobie budzić. Są i są widoczne na pierwszy
rzut oka. Ale może (bo każda kobieta jest zagadka
nawet dla siebie) udałoby się w Tobie obudzić lwicę...
śliczności
:)
Jaka piękna prośba o obudzenie...
Pozdrawiam cieplutko...
Ślicznie, ach...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo Wam dziękuję za komentarze i wszystkie
poczytania :)
Zosiaczku, ujął mnie bardzo Twój wiersz:):)
O la la cóż to za zachęta? Adresat powinien nie
czekać ani chwili. Malowniczo delikatnie i kusząco.
Pozdrawiam
Cudowny skrót myślowy. Oby obudził...
Do miłego