przedcieple

Na pół metra? Ooo! A gdzie to jest?
U nas też od wczoraj biało. I pięknie, bajecznie. Ale
już tęsknię za wiosną.

Witaj Oxywio! u was miejscami czernieją, u mnie nadal
biało na pół metra w górę.

Krzysztof, Bolesław - dziękuję, cieszę się. :)

Fajny,pozdrawiam wiosennie

Może być.

Step & ReedDżej: Ha ha ha ha ha!
A mój wierszyk oczywiście nadaje się do czytania tak
samo przez dzieci, jak i przez dorosłych, i nie ma w
tym nic złego, jak sądzę. :)

Mmama: W każdym razie ludowe wierzenia są swojskie i
przez to ciepłe. :)
Dziękuję za sympatyczny komentarz i pozdrawiam.

Tęsknimy za wiosną
W wierszu czuje się nadchodzące ciepło a jaskółki
przynoszą nam ludziom szczęście szczególnie w
gospodarstwach
p o z d r a w i a m

Jaśnie pan niech postraszy mną dzieci gdy nie zechcą
jeść groszku czy marchewki.

Do autorki - pani wierszyk skojarzył mi się z tym,
który przytoczyłam poniżej; znam go chyba z
podstawówki. Takie tam luźne skojarzenie...
I racja - lepiej na mnie uważać; nie czytam jaśnie
pana stepa. Miłego.

Uważaj na RedDżej - to taki sam charakterek jak naszej
znajomej AnnyP. O widzę, że Ewa Ciebie odnalazła.
Pozdrawiam

Bardzo przepraszam Wszystkich, że na razie nie
zaglądam do Waszych wierszy. Okazało się, że w tym
tygodniu jestem wyjątkowo zajęta, taka jestem
zarobiona jak brunet wieczorową porą. Ale w przyszłym
tygodniu zajrzę do Was z wielką ciekawością. :)

ReedDżej: dziękuję za miły wiersz-komentarz. :)

Tulipan: witam. Wiosna już za drzwiami, lada dzień
wejdzie i zacznie rozrabiać. :)

E_J: bardzo mi miło, dziękuję i ja też życzę weny.

Step: :))) To Ty lubisz moją Wierzbę płaczącą, ale
wcale nie jest powiedziane, że innym też się spodoba.
Dziękuję Ci za te wszystkie miłe słowa. Buziaki. :)

Irka: Cześć! Miło Cię widzieć! No proszę, wszędzie
człowiek spotyka miłych znajomych. :) Dziękuję za
ciepłe słowa o moich wierszach, strasznie mi miło. Ja
Twoje pisanie też lubię, jak wiesz.

Zosiak: dziękuję, bardzo się cieszę.

Podoba się...to "przedcieple" :)

Witaj Oxyvio, miło mi Ciebie i tutaj spotkać. Jak
wiesz, zawsze jestem pod urokiem Twoich wierszy.
Pozdrawiam ciepło i zmykam do pracy:)

I cały Bej u Twoich stóp.

No, Oxy wyjeżdżaj z wierzbą płaczącą.