przegrzani do bólu..
w afrykańskim ciepełku
roztopiły się słowa
przegrzały myśli
umilkła rozmowa
zniknęli wszyscy..
szukając schronienia
ochłody wszelkiej
w kokonach milczenia
zamknęli serca
zajęci swym ciałem
egoistycznego ubóstwa
odpędzają komary
wachlarzem ciszy
rozsiewając pustkę
nikogo nie słyszą...
Komentarze (16)
i głowy się przegrzały?
W upały mózg pracuje wolniej,
lecz nie dotyczy to kochanków,
oni przyzwyczajeni są do gorąca.
Oni, nic więcej się nie liczy.
Serdecznie pozdrawiam.
Smutno i prawdziwie. Pozdrawiam serdecznie.
W takim upale, zmysły stępione.
Przegrzani.Smutny wiersz.
Pozdrawiam:)
suzzi smutno u Ciebie, ale czytam, słucham...każdego
kto do mnie się zwraca. Bardzo dobry wiersz,
pozdrawiam i uśmiechnij się. Za chwilkę będzie
inaczej, lepiej.
smutek w twoim wierszu
zatrzaskuję słowom drzwi przed nosem
cisza i pustka.
Podobają mi się Twoje wiersze...
Nie zamknęłam serca chociaż dopływa żaru
powoduje mętlik w odczuciach i myślach.
Pragnę abyś co dzień miała tą świadomość,
że jestem przy Tobie. Słowem to uściślam.
Uściski
Ciekawie ujęłaś temat, może trochę wyolbrzymiłaś, ale
coś w tym jest- byłam dzisiaj na pogrzebie lekarza
który uratował ileś istnień - garstka ludzi przyszła,
bo za gorąco. Smutne ale prawdziwe:) Dobry temat
/suzzi/!!
Pozdrawiam
Smutne, lecz prawdziwe spostrzeżenia... Ciekawy
wiersz!
Świetny wiersz++++++
Pozdrawiam serdecznie:))
Ciekawy klimat wiersza...goraco to fakt.Pozdrawiam
cieplutko:)
Smutny obraz się namalował, ale może jest w tym coś
prawdziwego ;)
ciekawy klimat stworzyłas - wiersz jak najbardziej na
tak
Gorąco to fakt, ale żeby aż tak!:)
moze za gorąco na te zblizenia
tylko komarzyce atakują ciała
pozdrawiam serdecznie:)