przejście
nie mów jesieni smutna zasuszona
blaknie wydając ostatnie kolory
że posiwieje a jej martwe włosy
okryją drzewa aby zmartwychwstały
nie mów jesieni że oddała soki
mgłom tak skłębionym jak pamiętnik
tęsknot nie mów jej zamilcz
niech do końca myśli że
przekroczy światy mostami z korali
Komentarze (52)
Tak!
gorzko-słodki smak, eteryczne to przejście, bardzo się
podoba, pozdrawiam:)
Dobry wiersz, jesień to czas przemijania, ale nawet
jeśli coś się kończy, to nie należy obierać nadziei na
choćby ostatnie kropelki szczęścia, nawet jeśli one
nie miały by się spełnić.
Z przyjemnością przeczytałem :)
Jesień to taka bardzo symboliczna pora roku, ja ją
osobiście uwielbiam. A wiersz całkiem udany :)
Pozdrawiam serdecznie.
Prawdziwie poetycko ujęty przekaz.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Przychylam się do pozytywnych ocen. Nowy, fajnie
piszący autor to wartość dodana dla portalu i POEZJI.
zastanawia mnie różnica między równiutkimi (11 - 5/6
), sylabotonicznymi pierwszymi czterema wersami, a
resztą wersów. Ale poczytamy, zobaczymy.
Pozdrawiam :):)
...postaram się jej nie powiedzieć-piękne
wejście"przejściem"...witam serdecznie.
I jak co roku minie i pozostawi wspomnienia pięknych
kolorów:)pozdrawiam serdecznie i witam :)
Prawdziwa poezja; też jestem tu nowy, ale chwilę
dłużej, serdecznie zatem witam, z ukłonami dla wiersza
:-)
Dziękuję za przyjemne powitania i komentarze.
Podoba się.
Pasuje też do kobiety...
Pozdrawiam
Ciekawie, refleksyjnie, lirycznie.
Podoba się wiersz.
Witaj na Beju i czuj się tu, dobrze!
Pozdrawiam.:)
Pod urokiem!
Witam debiutem, udanym!
:)
Pozdrawiam serdecznie, ukłony!
Ładnie.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za powitanie i komentarze.