Przeklęta...
Pustynia bez wody
Niemy krzyk dziecka
Tak bezkresne powody
W smutku wciąż cielesna,
Dotyk z bliskością
I słowne przekazy
Łzy bezsilności
Piękniejsze obrazy,
Pustka w Mej duszy
Nikczemnik ją zagłuszy
Niewiedza tego życia
Jej nicości okrycia,
Żal ten stworzony
W głębi Mego serca
Nie znając powodu
I tak odejdziesz przeklęta.
Komentarze (1)
Jej nicości okrycia,pozdrawiam