*...przelotna miłość...*
Mówił, że kocha
...była mu oddana.
Pieścił, całował,
...trwało tak do rana.
W mgiełce miłości
...była wykąpana.
Gdy rano słonko
...jasno zaświeciło,
Przetarła oczy,
...jego już nie było…
justyn
autor
justyn55
Dodano: 2007-04-16 00:03:09
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.