Przemądrzały muchomor
Muchomor w kapeluszu czerwonym,
w białe kropki przystrojonym,
ma biały żabot plisowany,
w bialutki fraczek jest ubrany.
Stoi jak paw, między paprociami
i pyszni się nad innym grzybami:
„ jestem piękny i kolorowy
a podgrzybek, łebek brązowy.
Kozak, ten to chowa się w trawie,
bo nie wygląda ciekawie. „
Śmieje się z malutkiej opieńki,
że kocha ona stare pieńki.
Brzydkie, oślizłe są maślaki,
nadgryzione przez ślimaki,
rydze pod nosem mleko mają,
lepiej niech się nie odzywają.
Kania kapelusz ma poszarpany
a zgrywa kawał wielkiej damy,
tchórz z kurki, na dróżce stoi,
bo się ciemnego lasu boi.
Borowik to król nad grzybami,
siedzi pod liśćmi schowany
grubas, ze wstydu pobladł cały,
zrobił się prawie cały biały.
Wszystkich obrażał i szydził.
„ Oj, muchomorze, byś się
wstydził,
nas cenią grzybiarze!” krzyknął
rydz
i do koszyczka grzybiarza - hyc!
dzięki Jarmolstan i Gabriela
Komentarze (24)
Wprawdzie na grzyby jeszcze za wcześnie ale już
kwitnie runo leśne. Serdecznie cie pozdrawiam i życzę
wesołych świąt w dalekiej Szkocji przy polskich
narodowych potrawach.
Teraz już dobrze wiedzą dzieci: nie wszystko złoto, co
się świeci.
Sympatycznie Kilciku, pozdrawiam:)
pięknie piszesz dla dzieci o grzybkach no i pouczająco
dla nas również :)... pozdrawiam
Szkoda, że mam dorosłą córkę, wnuków nie mam jeszcze,
a tu takie jak zwykle piękne wiersze. Pozdrawiam :)
Jak zwykle ślicznie, będzie co czytać do podusi
wnusi:)
no i dzieki Tobie nauczyłam się gdzie szukać
grzybków,a może "wszystkich obrażał i szydził " byłby
jeden czas. Życzę zdrowych wesołych Świąt:)
Wierszyk ciekawy lapsusy typu :łepek, obślizgłe mniej.
I zachciało mi się od razu grzybowej zupy, dobry
rymowaniec dla dziecięcych uszu, pewnie nie jedno
serduszko wzruszy.