Przemiana
Zamknąłeś mnie w swych ramionach
jak w ciasnym kokonie
lecz zamiast ścian jego
Twoje ciepłe dłonie.
One mnie ogrzały
a ich wielka siła
zmienić mi się pomogła
z poczwarki w motyla.
autor
Poszukująca
Dodano: 2009-03-04 16:01:31
Ten wiersz przeczytano 469 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dla mnie świetnie . Miniaturka w której wszystko jest
na swoim miejscu.Czyta się z przyjemnością.Brawo.
O jak miło :) Radośnie, kolorowo, pomysłowo a zarazem
prosto :)