Przemijalność
Pod natchnieniem 13 listopada-urodzin...
czas mija nieubłagalnie
dzień po dniu
życie toczy się dalej
nieobliczalnie
nieodwracalnie
kiedyś mój świat
straci tchnienie
odejdzie bez pożegnania
nie zapomnijcie wtedy o mnie
Ci których tak bardzo kochałam
złóż kwiaty u kamienia stóp
wspomnij miło po cichu
choć wzorem nie byłam
nie żyłam właściwie
nie wrócisz nic już
...dla tych,którzy byli,są i będą ze mną...
autor
cathlin
Dodano: 2006-11-14 19:07:51
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.