Przemijanie
już i to słońce wrześniowe
nadmiarem nie cieszy
nie ogrzewa
nie wnika do duszy
a parzy i rani
jakby rzec chciało
że życie miłość
o skały w echo roztrzaskało
i niesie nicią babiego lata
wiatrem targaną
o gałęzie czepia
w sieć splata
aby na chwilę
pochwycić szczęście
krzykiem rodzenia
lecz jesiennie jałowiona ziemia
odziera z oczekiwania
sama cierpliwie czeka
aż padnie na kolana
i podnieść się nie potrafi
i ostatni wyda jęk
ugrzęźnie
i w pierzastość nieba trafi
Z tomiku: Zeszyt pamięci
Komentarze (52)
Dziadek Norbert, TOM.ash dziękuję za refleksje :)
Miłej niedzieli życzę.
Przez ten wiersz piękny sposób przenosimy się do
września a więc cieplejszego czasu przemijanie jest
niepodważalnym elementem życia więc to co teraz jest
też przeminie i znów ciepło nadejdzie tak będzie.
Jest powod do myslenia, przemijanie to nie powod do
smiechu...
Życie szybko nam przemija,
ku przepaści nasz świat kroczy,
fałsz, obłuda temu sprzyja,
ciągle mydląc ludziom oczy.
Fajny wiersz o życiu. Pozdrawiam. Miłego popołudnia :)
:)
Aisza, Leon.nela dziękuję za komentarze :)
Miłej niedzieli życzę.
jak w życiu tak też w przyrodzie bywa przemijanie
miłego dnia:)
stało się że przestało
definicja przemijania
ale wiersz w bardzo fajny ją rozwinął podobasie