przemijanie
prawie pierwsza
gaśnie gitara
niczym świeca
w przewiewnym pokoju
porzucając na zawsze
ten kawałek historii
oswoiłem się
z ciszą
można powędrować
aż do nibyjestwa
które gdzieś
nieistnieje
autor
piasek
Dodano: 2006-11-25 01:02:32
Ten wiersz przeczytano 420 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.