Przeminęło...
Wraz z przemijającym dniem umiera każda
chwila,która kiedyś przypomniana budzi w
Nas uśmiech..Tak jak anioł zagłady,z
powiewem wiatru próbuję stąd odfrunąć,
by nie stać tak dłużej bezsilnie,nie
patrzeć
na swój upadek.. Nie powtarzać błędów
Ikara..
Tak bardzo niedostępna boję się każdego
dotyku,bym nie odczuła znów bólu..
Błyszczę na swym niebie,tym
nieprzenikalnym
blaskiem..Gasnę,gdy me serce zaczyna
wołać o pomoc..
Walczę z samą sobą,tą niewidzialną
bronią,
nie pozwalam się zmienić,nie pozwalam
sobie pomóc...
Odchodzę tak jak odchodzi zima,gdy
pierwszy
krokus przebija jej białą powłokę...
Nie boję się już,rozumiem powody mej
samotności.
Rozwijam swe skrzydła i lecę..i płynę-falą
życiowych
rozterek...
Komentarze (2)
przeminęła przeszłość i tak bardzo Cię zraniła, że
boisz się każdego dotyku... Bezgraniczny smutek jest w
Twoich słowach.
Chce leciec wraz z Toba na niewidzialnych skrzydlach
wiatru...jesli pozwolisz mi je rozwinac...przez chwile
krotka...