Przemoc-śmierć (obłąkanie)
Słyszymy słowa:"Żyjcie spokojnie
Podejmując rozważne decyzje
Nie przystosowujcie się wojnie
Bogadźcie wciąż swoje wizje"
Słowa wypowiedziane z ust tych
wszystkich
Którzy całkiem inne życie mają
Żyjąć w innej sferze,wśród swych
bliskich
W znaczeniu egoistycznym-siebie tylko
ubezpieczają
A my zwykli ludzie musimy sami sobie
radzić
W ciągłym stresie
Nie wiedząc czy jutro przypadkiem czy też
nie:może zabić
Jakiś skur...syn w zakrwiawionym dresie
Myśli nasze do obłędu doprowadzają
Strach paraliżuje nasze możliwości
U tych co słabą psychikę mają
Nie znajdziesz w decydującym momencie
gotowości
Wcale się temu nie dziwię
Gdybyście usłyszeli że przed chwilą gdzieś
blisko kogoś nożem pocięli
Że komuś z rodziny kalectwo zafundowali
Dopiero wtedy byście nas zrozumieli
Lecz docenić po fakcie to nie sztuka
W przerażeniu sami byście zwariowali
Bo wiedzielibyście że jutro może przyjść
czas na was.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.