Przemyślenia...
Ludzie czasem dziwnie się zachowują
Ludzie zbyt często kochane osoby
okłamują
Ludzie nie potrafią czasem przyznać się do
błędu
Ludzie mówią dużo i dużo w ich słowach jest
zamętu
Martwi mnie fakt ich zachowania
Bo takie sprawy wydają mi się nie do
pokonania
Po co to wszystko, po co ta nadzieja
Czy może lepiej to zostawić i ukrywać w
dziejach zapomnienia?
Może tak, ale coś mnie w tym dalej
trzyma
Ludzka dobroć, czy może jest inna
przyczyna?
Nie wiem i może nie chce tego dalej
wspominać
Może tak będzie lepiej i trzeba od początku
wszystko zaczynać?
Ale czy takie życie, taki los mi się
opłaca
Skoro moje serce w dziwnych sytuacjach się
obraca?
Nie potrafi wyobrazić sobie tej "cudnej"
przyszłości
Nie potrafi wyobrazić sobie wiecznej
miłości...
Czemu takie mętlik, czemu te pytania
Skoro wszystko opiewa się na zaufaniu
a nie na rozwiązaniu zadania.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.