Przemyślenie
Owite w pajęczyne wspomnienia
Plątają się nie chciane w przestrzeni
Palcem maluję samą siebie
Idealną, kolorową, ładną
Z pamieci wymazuje ból
Złe chwile przestają istnieć
Zostaje radość i kolor
Jestem ptakiem pięknych dni
Motylem pięknych wspomnień
Ból zjadam jak modliszka
Jak chomik magazynuje uśmiech
Niestety złe wspomnienia wyryły bruzde
Nic się nie da zrobić
Komentarze (4)
brak ogonków:pajęczynę, pamięci, wymazuję, magazynuję,
bruzdę.
niechciane- piszemy razem
masz w tym wierszu ciekawe przemyślenia
Pozdrawiam :)
zawsze się coś da...
fajna próba utrzymania optymizmu :)
Ciekawie u Ciebie