Przeniesiona
z wysokich gór w śnie przeniesiona
nad morze co z niebem dwoma skrzydłami
gdzie dalej już kroku nie postawi
tam tylko złoty krąg bezkres przekracza
czy to sen czy jawa pełna niedowiarstwa
piasek zatrzymujący ślad z wodą
niepamięci
uderzona w twarz wichrem głuchym
wypędzone demony bijącymi falami
On tak chciał aby świat przemierzyła
żeby słuchała stworzenia pieśni
i aby w duszności pragnęła tchnienia
ducha
a w gwieździstej nocy spojrzenia Boga
Komentarze (3)
Bóg pragnie naszego szczęścia i stworzył raj od morza
aż po gór szczyty, to z miłości stworzył tak cudowny
świat, tylko czy my ludzie umiemy go docenić...
Prześliczny wiersz z wiarą pisany, pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz pozdrawiam