Przenigdy
Dziś śni mi się przemiana
w kocurka wąsatego
Ludzkiego zła mam dosyć
lepszego, rozumnego.
Chcę koto – przepodobny
mieć umysł, duszę, ciało
mieć drogi własne, ale
na cztery spadać … cało.
Zbyt zawsze ludzik wpada
w przesadny autotopos,
więc wiem: przenigdy więcej
nie będę proantropos.
© Copyright by FamFatale
autor
FamFatale
Dodano: 2007-05-18 20:17:23
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.