Przepraszam
Dla Tej.
Czasem gdy nagle smutniejesz
Niebo zamyka swoje podwoje
Płomień gaśnie, milkną knieje
Biegnąc zatrzmuję się, w biegu stoję
Ty robisz oczy smutne wielkie
Słowo wszelkie w gardle więźnie
Ktoś na mej piersi kładzie belkę
Lico dotychczas rumiane blednie
Chcę Cię przeprosić za to co przeszło
Choćbyś jedną łzę uroniła, jedną kroplę
Za nią Cię przeproszę, za to co z oka
zeszło
Żebyś wszystko mi wybaczyła, tak się
modlę
Kocham Ciebie tylko, cóż mam zrobić
żebyś na ramionach głową mi poczęła
żebyś świat uśmiechem mogła zdobić
żebyś słowo me do serca przejęła
Kocham tylko Ciebie, cóż mogę więcej
Każdą chwilą świadectwo dać Ci chcę
Jak wiele miłości w jednej mieści się
ręce
Jak ja kocham miłosną z Tobą grę
Jak serce obok serca kołacze
Jak oddech rozlewa się na mej skroni
Jak każdej nocy szczęśliwie płaczę
Tak żadne słowo miłości nie dogoni
Komentarze (4)
napisany sercem.... pięknie....
rusza za serce... przepięknie napisane i tyle w nim
uczucia... miłość godna naśladowania :) pozdrawiam
fajny wiersz widać w nim tęsknotę....
Piękne wyznanie miłośc. Zatyka mnie kiedy facet tak
pięknie pisze. Życzę dużo miłości i wielu jeszcze tak
pięknych wierszy. Pozdrawiam;)