Przepraszam
W przeprasinach za moje zachowanie... Jakubowi... Chciałabym potrafić kierować soba i tym co czuje...
Usiadłam w najciemniejszym kącie
Mojego szarego świata.
Na zimnej podłodze
Która chłodzi moje ciało
Z zimnym sercem
Które zmroziło moje wnętrze
Jedynie gorące łzy
Topią lodową maskę
Mej twarzy
Bo nie ważne co powiem
Czego się podejmę
Nie odwrócę czasu
Nie zmienię siebie
A Tobie nie wystarczy
Bo wystarczyć nie może
Moja skrucha
I żałość
I łzy…
Przepraszam…
Chociaż wiem że to nie wystarczy...
Komentarze (5)
Wow...
Mocny.
Jeśli to twoje uczucia - nie zazdroszczę.
Ale nie zwalaj wszystkiego na serce.
To ucieczka do nikąd :)
Podziwiam odwagę że stać Cię na publiczne słowo
Przepraszam. To bardzo ładnie z Twojej strony. Wiersz
bardzo wartościowy bo uczy pokory i nie ważne czy ten
ktoś przyjmie przeprosiny czy też nie, liczy się gest
który uwidoczniłeś w tym wierszu. A tak na marginesie
tak mało się słyszy tych czarodziejskich słów - Proszę
- Dziękuję - Przepraszam - To przecież tak mało
kosztuje a znaczy bardzo wiele.
najwazniejsze ze rozumiesz ze postapilas zle i
zalujesz swego czynu mam nadzieje ze Jakub tobie
wybaczy 3mam kciuki:)
Bardzo zimno w Twoim wierszu, aż dreszcz przebiega.
Dobrze, że na koniec przeprosiny - powinny być
przyjęte, bo szczere.
błądzić jest rzeczą ludzką, wybaczać boską... Myślę,że
naprawdę żałujesz,więc wybaczy. Wiersz pięknie to
pokazuje