Przepraszam Cię...
za to ,że nie jestem już Twoją poranną
kawą,
za to ,że nie jestem już tym, w kim można
się zakochiwać z dnia na dzień,
za to ,że zamiast ciepłych pożegnań
trwających 40 minut, ofiarowałem Ci 40
minut płaczu,
za to ,że zamiast uśmiechem, częstowałem
zielone stworzonka z Twojej bluzy łzami,
za to ,że nie mogę uchylić Ci nieba,
za to ,że nie mogę jeszcze budzić się przy
Tobie, zjeść z Tobą śniadanie, odprowadzić
Cię do szkoły, a potem Cię z niej
odebrać,
za to ,że nie mam w sobie krzty
romantyzmu,
za to ,że nie zawsze jestem godnym
słuchaczem,
za to ,że nie można znaleźć we mnie
oparcia,
za to ,że musisz się przy mnie nudzić,
za to ,że kiedyś kazałem Ci chodzić po
lasach w niewygodnych butach i rozbijać się
po twardych ławkach,
za to ,że ostatni miesiąc spędziliśmy w
domu,
za to ,że nie pozwoliłem Ci oglądać Twojego
serialu,
za to ,że zmusiłem Cię do siedzenia na
niewygodnym krześle,
za to ,że nie miałem paluszków i ciastek z
Cerrefour’a, gdy chciałaś,
za to ,że nie doładowuje konta
regularnie,
za to ,że nie dałem Ci swojego zdjęcia,
za to ,że postawiłem hotele w
Eurobusiness,
za to ,że nasze pół roku nie
triumfowaliśmy, tak jak byśmy chcieli,
za to ,że byłem pyszny co do naszej
miłości,
za to ,że ukrywam swoją zazdrość o
Ciebie,
za to ,że przez zaniedbanie dopuściłem do
tego wszystkiego, a teraz pozwalam nam
cierpieć w samotności.
Komentarze (4)
zdarza się, zdarza dwa razy a nawet więcej.
to ja przepraszam.
kocham Cię i jeśli to coś znaczy - wybaczam.
tak niewiele osób potrafi przeprosić...a to jedno z
magicznych słów...szkoda,że w życiu nie zawsze na
przepraszam możemy usłyszeć - wybaczam...
Czasem na przepraszam może być już za poźno. Trzeba
pielęgnować miłosć, bo kiedyś może odejsć i można już
jej nie przywrócić, nic 2 razy się nie zdarza, piękne
chwile juz się nie powtórzą, będą piękniejsze, lepsze,
a może gorsze, ale inne.
Szczere wyznanie z serca...czasami rzeczy które wydają
się nieistotne w rzeczywistości po zsumowaniu dają
rozczarowanie