(Prze)pustka
Natchniony Polikarp (literat) z Ustki
gwałtownie doznał duchowej pustki
wciąż myśląc o kulturze
znalazł się w czarnej dziurze
co jakiś czas dostaje przepustki
Natchniony Polikarp (literat) z Ustki
gwałtownie doznał duchowej pustki
wciąż myśląc o kulturze
znalazł się w czarnej dziurze
co jakiś czas dostaje przepustki
Komentarze (60)
Ten Polikarp,to tak,jak ja:)
Też mam pustkę i (czasem)przepustkę:))
Pozdrówka
Mmsku Małgoś, dziękuję i ściskam serdecznie na fajny
dzień, pa:-)
Miłego dnia Wenuś, dziękuję buziaczkowo:-)
Super Celinko.Całuski
+ :)) miłego dnia Celinko
Myślałam o moim domu, że też może zagości szczęście!
Często używam określenia "pod strzechą " w odniesieniu
do swojego świata uczuciowego. A Twój wiersz trafił do
mojego serca:-)
Jeszcze raz do Ciebie, a co mam rozumieć u mnie w
komentarzu "pod strzechą". Czy chodzi o wiersz?
Odwzajemniam całuski Oksani.
Jej,to jak każde z nas, zaćmienia i powroty;)
Dziękuję Jędrusiu, miłego dnia:-)
Nie on pierwszy i ostatni,
nagle znalazł się w tej matni...
A limeryk fajny.
Pozdro Oksani.
Przepustką wypełni wiedzy lukę.
Pomysłowo Oksani.
Miłego dnia.
Zosiak "oj prze, prze..." Dzięki i spełnionego dnia:-)
Dziękuję karatku, pozdrawiam na pełny pogody ducha
dzień:-)
Oj prze, prze... i to jak :))
Miłego dnia.
Bardzo fajny limeryk! Pozdrawiam!