Przeszłość
Drzwi od szafy są uchylone,
Widać pogniecione rzeczy,
Rażą nos zgnilizny zapachem,
Leżą bez przerwy, od miesięcy
Każde z tych ubrań ma plamę
-Głos przeszłości zapomniany.
Ten pot to cierpienia znamię
-Smród w materiale zatrzymany.
Szafa tworzy w sercu szramę
Ty ją czujesz zatroskany
Chciałbyś uciec, zamknąć szafę
W nowe szaty być odziany
Lecz... nie jest ważne Twe ubranie!
Chociaż płaszcz jest odrapany
A na piersi widać łatę
Ważne abyś nie był nagi!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.