PRZESZLOSC NIE DA CI SPOKOJU
Niekiedy przy rocznicach nie warto nic mowic...lepiej zamilczec
Chociaz Me serce Toba skaleczone
Chcialam byc przy Tobie
Wysluchac i pomoc Ci ponownie
I przylozyc Ci lodu zapomnienia
Otworz Mi swe serce ,opatrze Go
I nie pozwole ranic Cie ponownie
Juz nikomu -nawet juz jej
Tej rodzinnej stronie
Szukam zrozumienia
Co wydarzylo sie Tam
Ze poznales do niej niechec
Cabrel krzyczy o straconej milosci
Zapewne uczucia znamome Ci...
... skrywaja sie tam
Zapomnij o nich ,pamietaj o Nas
Gdy noca spogladalismy w piekne niebo
A deszcz tlocy sie,zmoczyl Nas
A Ty tysiace razy skradales spojrzenia
Wiersze nie mogą być wykorzystywane bez zgody autora.(Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z późn. zm.)
Komentarze (2)
wiersz jak głęboka studnia wykopana ...a w niej słowa
i tajemnice ukryte za metaforami zasłoną...jest w nich
tęsknota i ból.....zatrzymany gdzie na drodze...bardzo
refleksyjny i dojrzały wiersz...pozdrawiam...
Wiersz ten widzę jako bardzo osobisty. Wyznajesz nim
co ci leży na sercu i jakby osoba o której jest ten
wiersz niepewnością znaczyła swoje miejsce przy tobie.
Wiersz jest zachwiany wyrazem treści, która twą miłość
w pytaniu mieści.