Przeznaczenie
Z popiołu jednego w wielu kształtnych
trzewikach przebiegam
Wprost chciałabym trafić
zezowate mam szczęście
Nie podam znamion
rozsypią w rewersie
porcelanę i kryształ
W zaniku post factum wiążę
plastikowe deformacje
koślawych paluchów i ostróg pięt
Skrzy twarz i ściana zbrukana
A związane wstydy krzyczą tajemnie
Pomaluj srebrzystym grafitem nas.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.