Iluzja
Dla O., K. i M. i innych
Moje wspomnienie nie jest zbyt miłe
Dla nikogo
Któż wśród naszej czwórki chciał odejść
Każdy tak mówił
Każdy
Lecz każdy dzień był spędzony razem
Nasz kwadrat losu-nieodłączna kolejność
Nawzajem się zabijaliśmy, niszczyliśmy
Pierwsza odeszła ona
Nasza wieczna trójca mścić się chciała
Ona wracała, potem uciekała
Cały czas
Potem odeszła ona
Miała lepszą przyszłość, idee
Poszła, skazaliśmy ją na brak możliwości
powrotu
Zostaliśmy w dwóję, choć chciałem zostać w
samotności
Sam
Ale dalej męczymy się razem
Przeklinamy je wiecznie
Ale ja ciebie też
One nas też
Jesteśmy przeklęci
Każdy z nas wracał do tego piekła
Placu zabaw
Huśtawka piaskownica
To też uległo degradacji
Nasze miejsce spotkań
Każdy miał blisko
Aż za blisko
A pamiętacie początki
Kluby, spiski i ucieczki
Każdy się dla nas poświęcił
I na tym ucierpiał
Za wykształcenie iluzji piekła na ziemi, od którego każdy chciał uciec.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.