Przybiegł zając
Przybiegł zając przerażony ze łzami w
rozpaczy
Rzecz straszliwa nad Taborem zaginął ród
kaczy
Nie ma kaczek na stawiku potoku nad
rzeką
Pewnie ludzie Rymanowscy je na święta
pieką
Brak życiowej ci mądrości toż to stara
bajka
I co roku się powtarza wysiadują jajka
Wrócą kaczki rzekł baranek czas szybko
przeleci
Wnet się zjawią nad Taborem i przywiodą
dzieci
I dopóki będą wracać co roku od nowa
My możemy też spokojnie Wielkanoc
świętować
Przy świątecznym stole siadać radośnie się
gościć
Lecz niech przy nim nie zabraknie życiowej
mądrości
Niech się gości razem z nami niech nam
wiedzie prym
Nie pozwólmy przy nim siedzieć swarom
słowom zlym
I Dyngusa na wesoło
wodą polewania
Stołów sutych rodzinnego świętowania
Rymanów Zdrój 30.03.24
Komentarze (5)
Znam Rymanów, byłem, nieduże a fajne
miejsce do życia!
Głos!
u mnie są już malutkie kaczątka na stawie (9 sztuk)
Zajączek się wystraszył bo kaczuszek nie zobaczył, a
wiedział, że przysmakiem świątecznym jest, tak jak
jabłko w kaczce i inne łakocie - ot i radości krocie.
Zatem - niech Cię trzyma nadal w humorze, cywilny
ambasadorze, a prywatnie - zdrowych i radosnych Świąt
Wielkanocnych i po świętach mocy ful.
Z podobaniem przeczytałem.
Zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Wielkanocnych,
pozdrawiam serdecznie.
Wiersz, który opowiada o tradycyjnych świątecznych
zwyczajach, ukazując przesłanie o potrzebie życiowej
mądrości, jednocześnie zachęcając do radosnego
świętowania Wielkanocy w atmosferze rodzinnego spokoju
i wspólnoty.
(+)