„Przychodzimy odchodzimy”
Pamiętam, wczoraj groszki, róże,
rozsiałaś głosem jakże innym,
i zapachniały tak, że urzekł
przedziwny klimat. Wszyscy milkli.
Kiedy pod oknem ktoś przemakał
z troską radziłaś, by parasol
przyniósł i z deszczem się nie bratał.
Dzisiaj sznur łez to. Chmury płaczą.
Do Tomaszowa zamiar miałaś
jechać, by ciszę kontemplować,
a dzisiaj podróż, smutkiem tkana,
w ostatnią drogę, wprost do Boga.
Kiedy przymykam oczy przed snem,
pośród liściastych sukni panien,
widzę anioła. W czerni. To wiem.
I w Avignonie, w pląsach, taniec.
Komentarze (43)
Hołd.
Wzruszyłeś.
piękna, wzruszająca dedykacja.
Piękny, wzruszający hołd. Z podziwem pozdrawiam :)
Uroczy wiersz dla wybitnej artystki, pozdrawiam
serdecznie, udanego dnia.
Piękny wiersz dla wspaniałej artystki. M
Bardzo dziękuję za strug ...
Piękny wiersz ...dobrze jest iść tą drogą wprost do
Boga ...tam radość czeka i ból przemija ...
nie ma czego się bać ... wiem to od mojego brata który
odszedł pierwszego sierpnia ...sam tego już chciał...
a ja w sercu zawsze go mam ...
piękny hołd dla nieżyjącej już piosenkarki Ewy
Demarczyk pozostaną jej piosenki :)
miłego dnia:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pomilczę nad w wierszem,
nucąc jej piosenkę.
Pozdrawiam serdecznie
Życie to tylko chwila.
I Ona- Anioł- niech spoczywa w spokoju.
piękny wiersz.
Piękny wiersz.
Ładny hołd wierszem Ewie Demarczyk...pozdrawiam
serdecznie.
...też napisałam Jej parę pożegnalnych słów w dniu,
kiedy odeszła (ucicho pod Baranami)
pieknie, pozdrawiam