„Przychodzimy odchodzimy”
Pamiętam, wczoraj groszki, róże,
rozsiałaś głosem jakże innym,
i zapachniały tak, że urzekł
przedziwny klimat. Wszyscy milkli.
Kiedy pod oknem ktoś przemakał
z troską radziłaś, by parasol
przyniósł i z deszczem się nie bratał.
Dzisiaj sznur łez to. Chmury płaczą.
Do Tomaszowa zamiar miałaś
jechać, by ciszę kontemplować,
a dzisiaj podróż, smutkiem tkana,
w ostatnią drogę, wprost do Boga.
Kiedy przymykam oczy przed snem,
pośród liściastych sukni panien,
widzę anioła. W czerni. To wiem.
I w Avignonie, w pląsach, taniec.
Komentarze (43)
Jak poczytałam komentarze dowiedziałam się o kim ten
piękny wiersz.
Pozdrawiam Mariuszu :)
...mieliśmy szczęście że mogliśmy jej
słuchać...pozdrawiam.
Piękny...
Podoba się bardzo.
Piękna nostalgia.
Pozdrawiam.:)
Piękny hołd dla nieodżałowanej Artystki.
Pozdrawiam Mariuszu :)
I my też odejdziemy - tak jak "Czarny Anioł" polskiej
piosenki.
A póki co, zachwycam się wierszem Mariusza -:))
Miłego wieczoru, Mariuszu:) B.G.
Kto ma w sercu świadomość końca to tak jakby pogodził
się z nieuchronnym... Pozdrawiam Mariuszu, świetny
wiersz :)
Przepięknie wyrażona tęsknota. Pozdrawiam seedecznie
:)
Świetne.
Dołączam do czytelników, którym spodobało się w treści
i formie to pożegnanie "Czarnego Anioła".
Miłego dnia MariuszuG:)
Prawdziwa sztuka, podoba się :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Aż mnie dziwny drszcz przeszył
Trafiłeś w moje pasmo odbioru.
Pozdrawiam serdecznie miłego dnia życzę
Dziękuję Autorom za poczytanie i miłe słowa. Odeszła
jedna z najbardziej wyrazistych polskich artystek.
Niezapomniana, "nie do podrobienia".
"I stojąc tak w szeleście szklanym
Czuję, jak ląd odpływa w poszum
Odejdą wszyscy ukochani
Po jednym każdy – krzyże niosąc..."
Pięknie i wzruszająco dla wielkiej artystki.
Piękna refleksja nad życiem. Ujmuje każdym wersem.