Przydrożny krzyż
Za lasem, tam gdzie drogi się schodzą,
Stary krzyż rozłożył swe ramiona.
I na ziemię Jezus z niego patrzy,
Gdy w swym bólu na drzewie, tym kona.
Patrzy ciągle na las, ten zielony,
I na chude kartofli poletko.
I na zboże co w maki, tak piękne,
Patrzy Jezus, choć cierpieć nielekko.
Kiedyś ludzie ten krzyż postawili
By im drogę pokazywał stale,
Jak nie zbłądzić czy to noc, czy śniegi
Więc on mówił, wskazywał wytrwale
I latami pokazywał drogę
Tam przybity do krzyża rękami.
Lecz dziś nikt na krzyż ten nie chce
patrzeć
Bo świat chodzi innymi drogami.
Komentarze (16)
To prawda, masę krzyży drewnianych w kraju upada z
działalności natury, nie tylko przy drogach, lecz na
cmentarzach i innych skrawkach ziemi bez opieki, jeśli
się niema korzyści z symbolu wiary. Smutne to ale
prawdziwe. Pozdrawiam.