Przyjaciel?
Dla tych...
Mowisz mi, ze oczy klamia...
Wiec czemu jeszcze w nie patrzysz...?
Po co wierzysz w ich blask...
W ich szczerosc i zal...?
Po co siedziesz przy mnie gdy placze,
przeciez wiesz, ze moge udawac...
Przeciez dobra ze mnie aktorka...
Czemu ocierasz mi lzy rozpaczy
po kolejnej porazce...
Po co jestes ze mna skoro ciagle
klamie...
Mowisz, ze jestes przyjacielem...
...Przyjaciele nie oczerniaja...
...kotrzy uwazaja sie za przyjaciol, a oczerniaja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.