Przyjaciele romantyków
Przepraszam
że czytam i piszę
po ciemku
ale z różnych powodów
wciąż tajemniczych
polubiłem samotność
Melancholia
wciąż mi tak bliska
wysusza inkaust
broni człowieka
przed ironią i uśmiechem
czy głupotą radości
Wybaczcie
że chłopaki płaczą
albo żałujcie
że tylko
pod osłoną nocy
bo wiele prawdy
w sobie kryją
łzy dyskretne
Wieczni przyjaciele
romantyków
trywialnie łakomych
na dźwięk fortepianu
zapomnianych
przez umysł
z wrażliwości
nie zrozumianych
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.