Przyjażń
Dla wszystkich, którzy mają przyjaciół...
Na początku jest otchłań
W której dwie osoby
Szukają siebie nawzajem.
Niewidzialny magnes
Przyciąga je do siebie
I łaczy na lata.
Nagle pojawia się burza
Którą trzeba przetrwać
I nie dać się zniszczyć.
A kiedy jest już tak pięknie
Nieproszony gość
Zjawia się i wszystko psuje.
On jest jak ręka
Która odwraca magnes
W swoją stronę,
Zostawiając jedną z połówek
Na lodzie.
Ta wspaniała para
Przestała istnieć
Być może na zawsze.
A może to tylko zły kaprys?
Czas to pokarze.
... I dla tych, którzy ich stracili.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.