Z przymrużeniem oka (1) - ツ -
Zainspirowały mnie limeryki o Gajowym Jerzyku Maćka.J i postanowiłam spróbować swoich sił...ostatni dedykuję Jerzykowi, niech mój będzie przez "ż" żeby nie było, że Ci ukradłam Jerzyka:)
- ツ -
Pani Violetta spod Warszawy
Wychodzi z domu bez obawy
Już szminki nie używa
Za maską usta skrywa
Nikt już nie widzi jej kichawy
- ツ -
Pewien Józek pod Koninem
Spotkał w lesie cud dziewczynę
Za pocałunek
Dostał rachunek
I zdziwioną zrobił minę
- ツ -
Pani Marzenka z Saskiej Kępy
Ciągle narzeka na rozstępy
Balsamem więc smaruje
Mocno w ciało wklepuje
Mąż na nią nadal jest niechętny
- ツ -
Gajowy Jeżyk chciał do Wrocławia
Przygody Jovi swe opowiadać
Pojechał bez zapowiedzi
Więc na dworcu teraz siedzi
Z nudów przechodniów zaczął zabawiać
- ツ -
Komentarze (71)
Aniu, Marku, Anno, sisy :)) Cieszę się, że Was
rozbawiłam i podobają się moje pierwsze limeryki,
myślę że będzie ich więcej...póki co lecę do kuchni,
bo mi się gulasz przypali :)) miłego dnia! :)))
Fajne!
Z przyjemnością i uśmiechem czytam :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Ta kichawa, łał!
A limeryki super, gut i fejn.
:)). Pozdrawiam
Rozbawiłaś! A dedykacja rozbrajająca.
waldi hahaha...Ty łobuziaku jeden Ty! :D hahaha...bym
się kawą zakrztusiła przez Ciebie....:)))
ha ha ha miałem propozycję za pięćdziesiąt złoty ...
ale Jadzia miała przy sobie sto złotych ... bałem
się... że mi nie wyda reszty...ha ha ha...
hahaha...Filutku, bo mi się delete wcisnęło
hahahahaha....ale już jest ok...:)))
Podobają się wszystkie.
Normalnie jaja, nie było tekstu, a teraz jest? :) Oj
czarujesz chyba nam... :)
Długi ten wiersz z wersją dla GŁUCHONIEMYCH? ;)