Przymykanie oka
To dosyć dziwne,
że widząc szwindel,
głośno o tym nie powiem.
Tak myślę sobie:
Skoro inni biorą czyny
damy z siebie kontentej
za dobrą monetę,
ośmieszać jej nie będę.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-04-15 09:28:58
Ten wiersz przeczytano 3103 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Coś w tym jest... miłe pozdrowienia Krzem :)
ja też przymykam oko
Prowokujesz.
I dobrze.
Pozdrawiam
Prowokujesz.
I dobrze.
Pozdrawiam
To wszystko zależy od okoliczności. Jaki szwindel...
Jeśli np. tu na beju ktoś napisze "nie do końca
własny" wiersz, to moim zdaniem sprawa jest zbyt
błaha, by psuć atmosferę. Nikt przez to nic nie straci
(no może prawdziwy autor wiersza - trochę nerwów).
Jeśli natomiast sprawa jest poważna, to jednak trzeba
się przełamać i wyjść przed szereg (choć sam też nie
specjalnie to lubię).
:)) przede wszystkim
Dziękuję nowym gościom za odnisienie się do przekazu.
mariat: serdeczne dziękuję za obszerny wywód dotyczący
słowa "kontenta", które jak mi wiadomo przywęrowało do
nas z Francji, gdzie:
il est content, elle est contente, znaczy tyle co, on
jest zadowolony, ona zadowolona. W moim odczuciu
kontenta brzmi dobrze, ale kto wie może kiedyś
słowniki nakażą mówić "kontentna", na razie zostawię
tak jak jest. Miłego poniedziałku wszystkim:)
Mądry to wiersz, enigmatyczny, a jednak skłania
dogłębokiej refleksji nad innym , nad sobą , nad
społeczeństwem. Wiersz, ktory niewątpliwie przyczynia
się do powstawania jakiejś wspólnoty ludzi myślących.-
I tego oddziływania wlasnie - gratuluję Ci Krzemanko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja też nie lubię przed szereg...nie warto nadstawiać
...pozdrawiam Krzemanko.
Czytając często Cię Krzemanko, przeważnie uwag nie
mam, a tu mam kilka odczuć.
Zacznę od "damy kontentej". Osobiście, nie zgadzam się
tu z językoznawcami. Ładnie i zrozumiale brzmi słowo
'kontent', co w skrócie = zadowolony (nie koniecznie z
siebie, z danego tematu, z sytuacji itp). A więc
raczej dopasowałabym to do przymiotników, a nie do
rzeczowników. On był jaki? zadowolony czy wściekły? On
był kontent - brzmi odpowiedź. Natomiast ona = ????
Wg mnie powinno być "kontentna", ale w słownikach tak
nie jest i uważam to za błąd. W słownikach wielu nie
ma wcale wyrazu "kontenta", a w tych, w których jest,
brakuje mi mądrego uzasadnienia. Wprowadzona tam
przeze mnie literka "n" pozwala zakwalifikować
wyraźnie do przymiotników, a pozostawienie stanu
dotychczasowego, to analogicznie jak używanie rodzaju
żeńskiego niektórych zawodów, np. 'tokarz' i modne
przez jakiś czas przez kobiety pracujące w tym
zawodzie, pisanie = zawód = tokarka. No przecież
bzdura, bo tokarka to maszyna, na której się toczy
różne cudeńka.
A więc - on = kontent, ale ona --> sugeruję, by było
"kontentna", oczywiście najpierw w słownikach. Tyle o
pisowni.
A sens? Jeżeli widząc szwindel głośno nie powiem, to
źle, bo przeciw własnemu sumieniu działasz peelko i
popełniasz szkodę wielką, do tego ogólnospołeczną, bo
to od rzemyka do konika.
Nie o ośmieszanie tu by szło, raczej o kawę na ławę.
Zbyt często przymykamy oko. I dlatego ten świat jest
taki a nie inny.
Zdrowych i pełnych refleksji świąt życzę Aniu Tobie i
Twojej rodzinie. :)
Dziekuję karl i GabiC za słowo w temacie. Miłego
dnia:)
Dzięki Dziewczyny za komentarze:)
Zosiak: Jest wiele powodów, przemawiających za tym,
aby się nie wychylać, między innymi wilki:))
Miłego poniedziałku:)
...no i smutno się zrobiło...
Dobrego dnia Krzemanko:))
też oko przymknąłem, jak imć Zagłoba, gdy wilki Cię
zjedzą, będzie wielka szkoda.
Pozdrawiam serdecznie