Przyrzekam
że cię nie opuszczę aż do śmierci
jeśli zasłużysz i wytrzymam
może nawet dłużej;
później łatwiej się odbić
od grobowej deski
skoczyć do żywych.
Skontroluję kąty
zajrzę w myśli
sprawdzę uczynki.
Ostrzegam, jeżeli prócz naszego dachowca
odkryję inne rasy
polecą pióra
przegonię boso i nago
po czym spokojnie spocznę.
Do następnego razu.
autor
Zyta
Dodano: 2010-03-22 11:12:59
Ten wiersz przeczytano 1161 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
super i ta trzymaj..pozdrawiam
bardzo fajna, zabawna przestroga
wiersz dobry z humorem, dzięki za uśmiech...ja swojego
Szkota też trzymam króciutko, zawsze mu mówię, że
jeśli narozrabia, to rozwód, praktykę mam...pozdrawiam
Bardzo ciekawie,ale na tak zwane nago- to na dzień
dobry jako kibic bym się chętnie załapał...powodzenia
Co zmienia dpgrobowa przysięga, lubo inne
uniesienia...?
super jeżeli można sobie na to pozwolić...wiele oóob
musi być pod pantoflem dla dobra ogółu...
Przypomniało mi się ze "Śmiechu warte" takie
przyrzeczenie z przejęzyczeniem: "Ślubuję... ...oraz
że cię nie dopuszczę aż do śmierci"
Bojowa peelka. Nie zazdroszczę partnerowi.
:))
ślubowanie jak ostrzeżenie - wyszło na wesoło i z
pazurem.
Genialny pomysł i świetny wiersz;) Musisz być
niezwykłym człowiekiem...pozdrawiam;)
ładnie z bojowym nastawieniem podoba mi się bardzo
lubię, gdy w żartobliwej tonacji przemycane są całkiem
poważne sprawy; "później łatwiej się odbić
od grobowej deski" /dna/ - to dobre :)
a może twój wiersz powiedzieć jako przysięgę małżeńską
, ciekawe co by powiedział partner hihi pozdrawiam
Strach się bać :).. M.
dobry :) pozdrawiam