Przytul mnie proszę
Przytul mnie proszę, gdy chłód się wdziera
od codzienności dostając rabat.
Rozpromień, zabarw, ciepła łut przybliż,
kwiatem nadziei od serca nadpłać.
W oprawie słońca jest mi do twarzy,
bez ciężkich westchnień, zagubień w
czasie.
To, co kiełkuje na niemożliwym
w zanadrzu trzyma niebo bez zszarzeń.
Jeżeli jeszcze zbierzesz z dróg cienie,
ukłosisz ciepłem horyzont zdarzeń,
ogłoszę miłość najczulszym słowem,
z losem do walki od razu stanę.
Maryla
Komentarze (53)
O tak! Miłość jest dobra na wszystko!!
Och, tak dzieje się gdy budzimy się do pełni życia.
Cudowny wiersz:)
I na dzień dobry i na dobranoc "przytul mnie",
obiecująco brzmi.
dobrej nocki
Zakazane przytulanie,
oskarżą o molestowanie!
Pozdrawiam.
Wiersz chętnie przytulę,
a gdybym była facetem to i peelkę też bym przytuliła:)
Jak zwykle miło poczytać.
Pozdrawiam :)
Z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam, Marylko!:)
Po prostu przytul mnie...
Pozdrawiam
Acha. Chłodno, zimno i szarzyzna
codzienności...Wszysto jasne...
Co tu komencić - masz uśmiech
:)))