P.S.
Z cyklu listy do T
Do listu wkładam słodki zapach
czerwcowych świtów i poziomek.
Każdy cieplejszy oddech lata
w samo południe. Zanim spłonie
w ołowiu chmurnym, w ogniu liści.
Albo zatraci się w szarugach,
ogród przemieni w garstkę zgliszczy
stwardniałych z zimna. A jak Bóg da
jeszcze źdźbło trawy, rosy, siana,
różu z piwonii, bzu w powojach...
Wiem, że zaświeci gwiazdka dla nas.
Byłam i będę. Zawsze. Twoja.
Komentarze (84)
Jeśli takie wspaniałe post scriptum - z chęcią bym
przeczytał cały list
wiersz bardzo ładny ...
Wiem, że zaświeci gwiazdka dla nas.
Byłam i będę. Zawsze. Twoja.
tego jestem pewien ...
czuje ten zapach
;)
fajne To!
Pozdrawiam :)
Miło mi, że pamiętałaś, bardzo Ewuś :)
Pięknie dziękuję Tiara i mariat :)
wiedziałam choć nieskromnie zapytałam:)))
Po przeczytaniu Twojego wiersza jeszcze mi myśli w
głowie wirują. Zupełnie jak w tańcu...
Głosuję bo pięknie napisałaś :)
Pięknie. I miękko jak balsam.
Tak, Ewcia, mogłaś czytać.
Dziękuję kolejnym gościom miłym :)
czytałam wcześniej?
Ewuniu śliczny wiersz ech...:)
Bardzo piękny wiersz, z odniesieniem do przyrody, choć
nie tylko...i rozmarzeniem miłośnym w końcówce
wiersza.
Jak zwykle mi się podoba, ale jakże może być inaczej
tutaj:)
Pozdrawiam serdecznie Ewuś:)
Pięknie i miłością pozdrawiam serdecznie;)
Serdecznie dziękuję kolejnym gościom za miłe
odwiedziny :)
Piękna poezja.
Pozdrawiam :)