Psalm księżycowy
dla tych co boją się ciemności
Mój księżycu srebrny i ma gwiazdko
złota,
Czemu tak grzejecie gdy tu panuje slota?
Czemu wybielacie te sczerniałe cienie?
I dlaczego świecicie tak jasno na
niebie?
Gdy ciemne, złowrogie cienie odstraszają
ptaki,
Wy dajecie drogę i jesteście niby znaki.
Gdy ktoś marzy wieczorem o swych snach
niespełnionych,
Wy im osładzacie te marzenia uśpione.
Czy więc choć jesteście daleko to nie tak
blisko?
Czy nie czuwacie przy każdym w domowym
ognisku?
W pracy, w namiocie i na pikniku?
I niech to trwa ciągle bez końca, bez liku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.