Psi pupilek
Mam psa,wiernego przyjaciela.Ktoś 12lat temu go podrzucił,od tamtej pory jest z nami na dobre i złe.
W pokoiku na kanapce
śpi mój pupil sobie smacznie
co i rusz to oczkiem strzyże
przybrudzone łapki liże
gdy ja krok,on za mną dwa
taka już natura psa
Lubi spać koło nóg pani
czasem pani za to gani
pcha mi się pod przykrycie
kocha luksusowe życie
a że śpi na zawołanie
to i słyszę psie chrapanie
Miska w swoim stoi kątku
pamięta o psim żołądku
czysta woda,smaczna strawa
to dla pieska dobra sprawa
jak frykasów pełna miska
to mu ślinka leci z pyska
a jak gorsze ma potrawki
to dostaje zaraz czkawki
Taki jest ten mój czworonóg
gdyby jeszcze mówić mógł
czeka tęskni gdy pracuję
z dala moje kroki czuje
a gdy wchodzę drzwi otwieram
psie całusy zaraz zbieram
liże skacze z tej radości
tyle w nim tej psiej miłości.
Komentarze (1)
:-) moja sunia jest dokładnie taka sama i też była
kiedyś bezdomna, pięknie opisana psia miłość :-)