Psia miłość
Kiedy wracam do domu mój pies macha
ogonem
potem gryzie niewinnie tańczy wokół i
kocha
zapomina godziny i samotność wybacza
wszystko jest jak zawsze jakby nigdy nie
było
para kapci na nogach co po tysiąc kroków
szczenię do snu utula słychać kątem
westchnienie
radość granic nieznana tęsknota by razem
w końcu miłość co góry sadem wiar owocuje
w oczy szczęśliwe bo zaufania że już na
zawsze bo nie inaczej
na złe i dobre byle razem obok siebie
nierozłącznie
i zaskowytał tak ze zdziwienia nie po raz
pierwszy i nie ostatni
kiedy to życie silniejsze od miłości
z podkulonym ogonem pod drzwiami co
wyrocznią
czeka na powrót byś zrozumiał jak można
kochać.
Komentarze (25)
to prawda, pies kocha bez opamiętania, warte
przeczytania refleksje
psia miłość jest jak człowieka
z radości na powitanie
aż może się posiusiać w:):)
Witam.Zwierzątka są kochane.Mojego sąsiada , ktory
zmarł pies wykopał dziurę pod płotem i przeprowadził
się do mnie!! Jakie mądre zwierzaki.Ładny wiersz
zapewne kochasz zwierzęta tak jak Ja.Pozdrawiam.
każda milośc ma swoje oblicze wymiar i oddanie
pozdrawiam
Jak sadzę masz psa, mnie kot dziennie rano odprowadza
do drzwi gdy idę do pracy.Pięknie oddałaś uczucia
Twojego czworonoga. Czy my nie musielibyśmy się od
nich uczyć wierności i przyjaźni.
Pozdrawiam serdecznie:)
pies nie zdradzi czlowieka pozdrawiam
No tak - pies kocha bezgranicznie, a pani nie pomyśli
jak mu w domu przez 9 godzin Źle.
Ci, co nie pracują i siedzą w domu, wiedzą ile taki
pies się nawyje, aż mury płaczą.
Pięknie opisałaś psią miłość i wierność. Wszystko
bezinteresownie.
"zapomina godziny i samotność wybacza
wszystko jest jak zawsze jakby nigdy nie było"
Można kochać miłością wierną, jak pies. Piękny
przykład pokazałaś.Pozdrawiam.
fajny wiersz-pozdrawiam serdecznie