O psiej pogodzie
fraszka
Kiedy nos z domu nie chcesz dziś
wyściubić,
gdyż tej pogody nie da się polubić,
to i przysłowia treść swoją zmieniają,
reakcji ludzi słusznie obawiając.
Pies nasz przyjaciel, litość go ogarnie,
choć w dołku ciśnie, czubek ściśnie
karnie.
„ O psiej pogodzie” powiedzmy więc
zgodnie:
„Dziś pana z domu i pies nie wyciągnie”.
autor
zetbeka
Dodano: 2023-10-22 19:47:45
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Nawzajem, Krzemanko :)
:) Ok. Każdy autor najlepiej wie, co jest dobre dla
jego wiersza. Miłego dnia Zdzisławie:)
Krzemanko - tak, zastanawiałem się, czy: "Gdy nosa z
domu" a "Kiedy nos z domu". Przy "Gdy" byłoby zbyt
blisko do "gdyż". W dopełniaczu odmienia się "nosa",
ale w bierniku "nos". Przyjąłem, że pytaniem jest " co
wyściubić?" (a więc biernik),a nie "czego wyściubić?"
(dopełniacz). Ale jest wątpliwość.
Co do "bo" - jest zbyt często nadużywane, zwłaszcza w
mowie, dlatego czasem w pisanienie wolę synonim "gdyż"
:)
PS. Rodzice nadali mi imię "Zdzisław" ;) Dobrego dnia
w już trwający poniedziałek :)
Panie Bodku - wolę już śnieg, niż deszcz, wichury i
ciemne chmury.
Pozdrówka :)
Sturecki, każdy z nas pisze swoim stylem, więc trudno
aby fraszki były takie same.
Dobrze, że mamy podobne zdanie co do obecnej pogody.
Mgiełko, pogoda fatalna. Dobrze, że fraszka lepsza ;)
Pozdrawiam również :)
Fajna fraszka:) Co myślisz Zygmuncie o zmianie "Kiedy
nos" na "Gdy nosa" i "gdyż" na "bo"? Dobranoc:)
Nie narzekajcie na pogode w kraju,
u mnie jutro snieg...
A za fraszke... duzy plus. /+/
Serdecznosci sle. :)
Jakże to inna fraszka, niż te mojego autorstwa.
Podsumuję utwór rymowanką:
„O psiej pogodzie” mamy zdanie podobne, więc jesteśmy
w zgodzie.
(+)
Nie jest tak zle. Swietna fraszka. Pozdrawiam ;)
Elizo - ale na południu Polski mają piękną, bardzo
ciepłą pogodę! I gdzie tu sprawiedliwość, no gdzie?!
;)
Pogoda daje nam wszystkim w kość.
Pozdrawiam miło ;-)