Pułapka
Strach czytać cudze wiersze,
gdy się samemu pisze,
bo każdy mózg ma przecież
fotograficzną kliszę.
Co będzie gdy, wśród wspomnień,
w pamięci wers przechowa
i kiedyś nieświadomie
skopiujesz czyjeś słowa?
By nie być posądzonym
o plagiat cudzych wierszy,
posłuchaj antyszkoły
- nie ucz się od najlepszych.
Komentarze (49)
Dziękuję kolejnym czytelnikom za poparcie przekazu i
uśmiechy. Miłej niedzieli:)
Trafiłaś w sedno sprawy swoim wierszem.:)))
Trafna refleksja. W morzu słów, fraz może coś wpaść
nieświadomie.
Ale nie ciągiem słów i w wielu tekstach.
Miłej niedzieli.
W punkt...
+ Pozdrawiam :)
„Cudze słowa” - co to jest krzemanko? Kto ma monopol
wyłączny na słowa i czyją pierwotną własnością są
słowa? Bardzo dobry wiersz z wyraźnym morałem
przekazu. Pozdrawiam adwentowo... ☀️
:))
Dziękuję nowym gościom za opinie w temacie. Miłej
niedzieli wszystkim:)
Cha, cha, cha. :)
Coś w tym jest. Człowiek jest strzępkiem tekstów,
które kiedyś słyszał lub czytał. Każdy wiersz jest
dlatego w pewnym sensie plagiatem.
Miłej niedzieli Aniu
w tak ogromnej fali wierszy nie da się uniknąć
powtórzeń, ale jeśli cała zwrotka jest skopiowana- to
już plagiat.
Wiadomo że maratońskie czytanie
robi w mózgu lasowanie Pozdrawiam Krzemanko
A kiedyś mawusno...bierz mistrza za miano...czasy się
zmieniają, plagist wymyślają...
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wszystkim gościom za odniesienie się do
przekazu.
Nie widzę niczego kuszącego w przepisywaniu cudzych
słów,
ale dobrze wiedzieć - jastrzu, że
przymkniesz oko, jeśli użyję takiego samego rymu jak
Ty.
Miłej niedzieli wszystkim:)
Jastrzu! - mam wrażenie, ze napisany przeze mnie
zwrot,ktory mi wyszedł "samoistnie" o brzmieniu "gdzie
się morze z lądem spotyka" po napisaniu - byl mi jakiś
dziwnie znajomy - zastanawialem się czy podśwadomie
nie zaczrpnąlem od Ciebie. Daj znać proszę.
Zdarzają się plagiaty nieumyślne. Ale plagiat
nieumyślny łatwo odróżnić od umyślnego. Jeśli w Twoim
wierszu jest jedna fraza cudza - to może być plagiat
nieumyślny. Jeśli w Twoim wierszu jest tylko jedna
fraza Twoja - to już nie są bezwiedne zapożyczenia,
tylko kradzież.
PS: Ja nie przywiązuję nadmiernie dużej wagi do
"własności intelektualnej". Jeśli jakiś rym
"pożyczysz" ode mnie, na pewno nie będę z tego robił
problemu.
I teraz mam dylemat, czy czytać czy tylko pisać nie na
temat. pozdrawiam