Punkt widzenia
Człowiek narzeka wciąż na układy,
twierdząc, że sąsiad ma szanse większe.
Z zazdrości o nie, robi się blady,
ale niech tylko spotka go szczęście
i się przytrafi „ważny” znajomy,
albo przynajmniej krewny „z plecami”,
co w sposób tylko sobie wiadomy,
nagle koryto przed nim ustawi.
Raptownie traci ostrość spojrzenia
i już nie bywa tak zasadniczy,
bo gdy profity zacznie doceniać,
to się przestaje moralność liczyć.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-02-03 13:39:24
Ten wiersz przeczytano 1502 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
samo życie. płynnie i przyjemnie.
podoba się
ja mam już pożółkłe papiery- sorry krzemanka :)
co to za rasa, ta tabula? :)
no, dobrze mieć bliźniaczkę do pogadania;) to pisz
Bardzo Wielką Poezję, na żółtej kartce :)) zaraz nas
krzemanka przegoni:) paa
a ja jestem od początku jak tabula rasa- tak mi pisze
WN , i co mam zrobić? Ty chociaż możesz z bliźniakiem
pogadać, a ja jak mam Wielką Poezję pisać, jak ciągle
biała kartka :((((
Smutne ale prawdziwe. Cieplutko pozdrawiam :)
Eleno, chyba już nawet administracja wie, że jest mnie
dwie, jako bliźniak wskakuję:))
nooooooo i dwa razy to napisała :)))))
mądra, mądra... potwierdzam,
się bym przestawiła
/to się moralność przestaje liczyć./ - to się
przestaje moralność liczyć; pozdrawiam:)
:) Mądre rzeczy piszesz, więc mądra. I jeszcze
poradzisz, to Super Mądra :)
Eleno: nie mów tego więcej bo uwierzę:))
Mądra Kobieta z Ciebie :)
Dziękuję dziewczyny za poparcie dla wiersza. Miłego
wieczoru.
Samo życie, zgrabnie ujęta refleksja
Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia:)
wiersz z życia wzięty,pozdrawiam