PURPUROWA RÓŻA
kamienne mury westchnęły zdumione
znajomych kroków delikatne echo
rozdarły ciemność wyciągnięte dłonie
zawisła łezka mała pod powieką
drżące pragnienie wypełniło wargi
purpura róży otulona rosą
twarz się rumieńcem już nieśmiałym barwi
ujrzałem postać bajecznie uroczą
byłaś i jesteś witrażem wśród cieni
szepnęły usta od dawna milczące
błysnęło światło pośród czerni źrenic
i wzeszło uczuć najpiękniejsze pnącze
powoje ramion otuliły ciała
przygasły świece trochę zawstydzone
dusza przy duszy leciutko zadrżała
wtedy poczułem jak wewnętrznie płonę
Komentarze (40)
bez pudla, #3 teraz, ale bije z palcem te ktore go
niby "pobily"...
romantyzm żyje. brawo
Romantyczna milosc od pierwszego wejrzenia. I to jak
delikatnie i subtelnie przedstawiona!
Pieknie, lirycznie i nastrojowo napisany wiersz. Ma w
sobie cos bardzo cieplego.
wiersz jak zawsze zachwyca uroda ale przeciez tys jest
mistrzem nastroju i nie tylko...
Przyznaję, od dwóch dni chłonę twoje wiersze od
najpierwszego.Ukochałeś kwiat, który jawi się w
tytułach na różne sposoby.Była róża
herbaciana,pąsowa,była też dzika i smutna.Nie zabrakło
czarnej róży(hmm... też mam taki tytuł).Róża purpurowa
zasługuje również na uwagę.
/Jest autor co piękne wersy pisze.Jest też
czytelniczka co zapada w ciszę.Serce przenikają strofy
jego wierszy.Z bej-owiczów on dla niej najpierwszy./
Dobry tytuł, to połowa sukcesu :) Osiągnąłeś pełen,
gratuluję.
O Boże, jakie to cudowne! Dawno nie czytałam takiej
liryki.Super
Pisać tak-to już jest mistrzostwo:) po prostu śliczny
twoje wiersze rozpoznam, nie patrząc na nick, masz
swój styl, taki tajemniczo- liryczny, a więc znowu
brawo!
Widać, że dobre pióro.Wiersz ciepły i romantyczny,
wewnętrzny zar.
Przepiękny wiersz o miłości, z wielką przyjemnością go
przeczytałam
Przemiły wiersz, rytmiczny, płynny i tak bardzo
delikatny i subtelny, że aż trudno uwierzyć, iż
wyszedł spod męskiego pióra, brawo!
Przepiękne metafory ...czyta się z wielką
przyjemnością delektując się nimi.Bardzo mi się podoba
...czuć w nim delikatność ...subtelność.Brawo!
Jeśli chcę przeczytać coś porywającego - zawsze wiem
gdzie szukać - u Ciebie. Jak zwykle, z zapartym tchem.